Wymiana Polsko-Niemiecka 2014

W dniach 15.09. – 26.09.2014 roku delegacja uczniów z Zespołu Szkół w Chocianowie (Karolina Bałabuch, Patrycja Michalska, Kinga Zając, Krzysztof Mazur i Kacper Szymczak) pod opieką nauczycielki języka niemieckiego pani Bernardy Jasińskiej wraz z pięcioma pracownikami Volkswagen Motor Polska w Polkowicach wzięli udział w historyczno-językowej wymianie polsko-niemieckiej w Oświęcimiu.

Była to najciekawsza i najbardziej wzruszająca lekcja historii jakiej mogliśmy dotychczas doświadczyć i jesteśmy za to bardzo wdzięczni. Całość wymiany sponsorowała firma Volkswagen z Wolfsburga oraz Volkswagen Motor Polska w Polkowicach. Jesteśmy dumni ,że mieliśmy okazję pomóc muzeum Auschwitz – Birkenau, a przy tym dowiedzieć się praktycznie namacalnie tego, co tam się wydarzyło, właśnie poprzez: prace konserwatorskie (wymiana drutów kolczastych ), porządkowanie baraków, konserwacja butów byłych więźniów. To wszystko było dla nas niesamowitym przeżyciem i z pewnością nigdy tego nie zapomnimy .

Podczas wymiany spędzaliśmy praktycznie całe dnie z naszymi nowymi kolegami z Niemiec . Na początku było nam ciężko się porozumieć, ale z czasem dowiedzieliśmy się więcej o samych sobie i o naszych wspólnych przeżyciach w tym szczególnym miejscu, przede wszystkim poprzez tzw. “rundki”, które prowadził z nami Pan Heubner, wiceprezydent komitetu oświęcimskiego. Codziennie na “rundkach” opowiadaliśmy o tym, co nam się w danym dniu podobało, nie podobało i prowadziliśmy konwersacje na różne tematy związane z Oświęcimiem.

Emocje brały tutaj górę każdego dnia, największe emocje wzbudzały w nas opowieści Pana Heubnera, gdy zwiedzaliśmy obóz Auschwitz i Birkenau. Wówczas stawaliśmy w kręgu i słuchaliśmy opowiadań w ciszy, każdy z nas przeżywał to wewnątrz siebie, były też takie momenty, w których niejednemu z nas w oku zakręciła się łza. Duże wrażenie zrobiło na mnie zwiedzanie magazynu, do którego nie mają wstępu zwykli zwiedzający. Były tam obrazy malowane przez więźniów na zlecenia SS-manów, biżuteria oraz przedmioty użytku codziennego, takie jak szczotki do włosów , sztućce itp.

Oczywiście naszym zadaniem było głównie pracowanie na rzecz muzeum i poznawanie historii obozowej, jednak mieliśmy też okazje zwiedzić kilka innych miejsc, takich jak : Kraków , Bielsko-Biała, czy też kopalnia soli w Wieliczce.

Pewnego wieczoru mieliśmy okazję poznać i porozmawiać z byłym więźniem obozu Kazimierzem Albinem, który wraz ze swoimi kolegami  przygotował ucieczkę z Auschwitz, która zresztą się powiodła. Spotkanie to zrobiło na nas ogromne wrażenie. Byliśmy bardzo dumni z tego, że ktoś, kto przeżył tak straszne chwile w obozie miał jeszcze siłę i ochotę spotkać się z nami, żeby nam wiele opowiedzieć. Jesteśmy panu Kazimierzowi za to bardzo wdzięczni. Słuchaliśmy jego historii z wielkim zainteresowaniem, lecz wiemy, iż mimo to ,że umiał on się do nas szczerze uśmiechać, robił z nami wiele zdjęć czy też podpisał książkę jego autorstwa, nigdy nie zapomni tego miejsca i tych okropnych rzeczy, które tam przeżył.

Całokształt tej wymiany niewątpliwie wyrwał na nas pewne zmiany, każdy będąc tam wrócił do domu odmieniony. Uświadomiliśmy sobie ,że nie możemy żyć przeszłością, ale też nie może być ona przez nas zapomniana. Teraz naszym zadaniem jest przekazanie bliskim , przyjaciołom, naszym przyszłym pokoleniom tejże historii, żeby nie została ona zapomniana i musimy również walczyć o to, żeby się ona nie powtórzyła. Ale przede wszystkim najważniejsza jest przyszłość, bo to my ją kształtujemy i ona zależy on nas samych.

Kinga Zając
uczennica III klasy technikum logistycznego ZS w Chocianowie