WYWIAD  Z  JULIĄ  SITKO

A na początek kilka słów wstępu…

 

Julia, która jest bardzo dobrze znana społeczności szkolnej ze swoich

znakomitych piosenkarskich występów podczas rozmaitych uroczystości,

jest uczennicą klasy 4 Technikum Turystycznego.

 

Jest obdarzona dużym talentem muzycznym i charakterystycznym miłym,

ciepłym głosem, co w połączeniu z doskonałą aparycją i prezencją,

daje znakomity efekt podczas publicznych występów.

 

A jaka jest Julia prywatnie?

 

Jaką rolę odgrywa w Jej życiu ukulele?

 

W jaki sposób osiągnęła ten wysoki poziom swoich muzycznych umiejętności?

 

Być może odpowiedzi na te oraz inne pytania znajdziecie w tekście wywiadu,

którego Julia zgodziła się udzielić dwóm uczennicom z klas pierwszych naszej

Szkoły: Milenie Konieczyńskiej z 1TTL oraz Hani Bargieł z 1TM

 

Hania: Ile miałaś lat gdy zainteresowałaś się muzyką?

 

JULIA: Muzyką interesuję się od najmłodszych lat. Moja rodzina była mocno związana z muzyką więc śmiało mogę powiedzieć, że muzyka towarzyszy mi od dziecka.

 

Milena: Czy uczęszczasz na lekcje śpiewu? Jeśli tak, to od kiedy i ile czasu na nie poświęcasz?

 

JULIA: Uczęszczam na lekcje śpiewu raz w tygodniu. Oprócz tego ćwiczę sama w domu. Moją nauczycielką jest Pani Klaudia Borczyk. Wokalnie współpracowałam również z takimi osobami jak Elżbieta Zapendowska i Mimi Wydrzyńska.

 

Milena: Mimi? Czy to jakiś pseudonim czy prawdziwe imię?

 

JULIA: Mimi to pseudonim artystyczny a prawdziwe imię to Monika…

 

Hania: Ciekawe… mogłabyś coś więcej o niej powiedzieć?

 

JULIA: Cóż, czasami biorę u niej lekcje śpiewu, niestety dość drogie, bo Mimi Wydrzyńska ma już dużą renomę a świadczy o tym także i to, dla jakich artystów pisze teksty. Pisze je między innymi dla Roksany Węgiel, Wersow, Lannbery, współpracuje też z Justyną Steczkowską i Grzegorzem Chyżym a także takimi znanymi polskimi raperami jak OKI i Taco Hemingway…

 

Milena: Czy  przed i podczas występów odczuwasz stres? Jak sobie ewentualnie

 z nim radzisz?

 

JULIA: Na co dzień jestem stresującą się osobą i dlatego stres towarzyszy mi podczas występów. Zauważyłam jednak, że gdy mam dużą publiczność, to stres całkowicie znika. Bardzo się wtedy ekscytuję i te pozytywne emocje powodują, że stresu nie odczuwam.

 

Hania: Czy masz jeszcze inne pasje poza muzyką?

 

JULIA: Poza muzyką, lubię czasami coś ugotowaćJ Jednakże zdecydowanie w moim życiu główną rolę odgrywa muzyka: albo jej słucham, albo komponuję albo gram…
 

Hania: …albo też grasz i śpiewasz… A jakie były Twoje początki z grą na instrumentach muzycznych?

JULIA: Na początku  było pianino, a później, jakieś siedem lub osiem lat temu  wymyśliłam sobie ukulele i gdy dostałam je w prezencie od mamy, to w dwa dni nauczyłam się na nim grać… Bo ja tak w ogóle jestem samoukiem…

Milena: A to ciekawe… Nie sądziłam że można zrobić to tak szybko…

Julia: Zwykle potrzeba znacznie więcej czasu ale przecież i sama nauka i stopniowe zwiększanie swoich umiejętności jest już dużą frajdą i chyba tak naprawdę o to przecież chodzi w tych rozmaitych dodatkowych aktywnościach…Obserwuję to na lekcjach gry na ukulele, których udzielam i tym młodszym i tym starszym dzieciom…

Hania: A jest jaka różnica pomiędzy tymi młodszymi i starszym i z którymi ewentualnie wolisz bardziej pracować?

JULIA: Bardzo lubię pracować z dziećmi tak w ogóle a odkryłam to właśnie przy okazji prowadzonych lekcji… Młodsze dzieci, które uczę, czyli 7-8 latki są bardziej spontaniczne i tę ich żywiołowość, ciekawość poznawczą bardzo lubię, a z kolei 12- 13 latki uczą się dużo szybciej a także  są bardziej skoncentrowane podczas lekcji  i to z kolei  daje mi dużą satysfakcję.

Milena: Domyślam się, że łączenie  Twojej muzycznej pasji z obowiązkami szkolnymi jest trudne. Jak Ci się to udaje?

Julia: Łączenie muzyki z nauką jest dla mnie dość trudne. Jeśli w mojej głowie pojawiają się nowe pomysły, trudno mi się skupić nad lekcjami. Po szkole potrafię cały dzień poświęcić tylko na komponowanie i pisanie tekstów.

Hania:   Z czego czerpiesz inspiracje do pisania tekstów? Co, potocznie mówiąc, Cię „napędza”?

JULIA: Inspiracją jest dla mnie poezja, słuchanie różnych gatunków muzycznych, a gdy spodoba mi się jakieś nowe słowo, zapisuję je w moim notatniku, aby móc je później wykorzystać w nowej piosence.

Milena: Czy swoją przyszłość chciałabyś związać z muzyką?

JULIA: Po maturze chciałabym rozpocząć naukę w Szkole Muzyki Nowoczesnej we Wrocławiu na kierunku produkcja muzyczna.

Hania: Kto najbardziej wspiera Cię w karierze?

JULIA: Najbardziej w mojej pasji wspiera mnie moja mama Wiola i mój chłopak Maciek.

Milena: Co chciałabyś powiedzieć tym osobom?

JULIA: Chciałabym podziękować moim bliskim za całe wsparcie i obecność na każdym moim koncercie. Mamie zaś szczególnie za to, że zgadza się na moje nowe pomysły muzyczne, nawet te najbardziej szaloneJ To dzięki jej pomocy mogłam tez wydać moje pierwsze single.

Hania: Jakie jest twoje największe muzyczne marzenie?

JULIA: Moim największym marzeniem jest wydanie płyty muzycznej, nad którą obecnie pracuję.

Milena: Oprócz śpiewu, jak myślisz, co jeszcze wychodzi ci świetnie?

JULIA: Myślę, ze oprócz śpiewu robię świetny makaron ze szpinakiemJ

Hania: Gdybyś mogła cofnąć czas, co byś dziś powiedziała 10-letniej sobie?

JULIA: Przede wszystkim powiedziałabym sobie, że nigdy nie można przestać wierzyć w swoje umiejętności i że nie można rezygnować ze swojej  pasji do śpiewania. Bowiem właśnie zaangażowanie i determinacja są największymi sprzymierzeńcami w drodze do sukcesu.

Milena: Wiadomo nie od dziś, że ciężka praca jest kluczem do sukcesu. A jak duże znaczenie  mają wrodzone zdolności: dobry słuch muzyczny i ładny głos? Na ile można to wyćwiczyć, gdybyś tak spróbowała ocenić w procentach, ile talentu a ile ciężkiej pracy?

JULIA: Wrodzone zdolności, takie jak dobry słuch muzyczny i dobry głos, z pewnością mogą ułatwić drogę do sukcesu. Jednakże nawet osoby z ograniczonymi wrodzonymi talentami mogą znaczny sukces osiągnąć dzięki pracowitości i determinacji.

Milena: A w Twoim konkretnym przypadku jak oceniasz proporcje talent – praca?

JULIA: Talent to tylko początek drogi a praca musi być prze całe życie aby wzbogacać swój warsztat i aby się rozwijać.

Hania: Masz jakieś życiowe motto?

JULIA: Moje motto brzmi: „Muzyka jest odzwierciedleniem duszy”.

Hania: Wspaniale, od razu kojarzy mi się z powiedzeniem „Oczy są zwierciadłem duszy”…

Milena: A masz jakieś porady dla osób początkujących i  zainteresowanych muzyką?

JULIA: Moje rady to słuchanie muzyki, regularne ćwiczenie głosu, czytanie książek i wierszy, eksperymentowanie, otwartość na krytykę a przede wszystkim bycie sobą. Autentyczność i przeżycia  własne przekazywane podczas występu wywołują najpiękniejsze emocje wśród słuchaczy.

Hania:  Dziękujemy Ci Julio, za udzielenie wywiadu i prosimy o informacje, gdzie można Ciebie posłuchać.

JULIA: Fanpage, Facebook Julia Sitko, Instagram_juliasitko, YouTube Julia Sitko, a moja muzyka dostępna jest także na wszystkich serwisach streamingowych (spotify, apple music itp.)

Milena: Myślę, że ta rozmowa pozwoliła poznać Cię bliżej nam wszystkim ….   Na koniec jeszcze oczywiście chcemy życzyć Ci powodzenia w wydaniu płyty muzycznej!

JULIA: Ja też dziękuję serdecznie za rozmowę, było mi miło Was poznać.

                                                        

                                                                 Wywiad i opracowanie: Julia Sitko

                                                                                                       Milena Konieczyńska

                                                                                                        Hanna Bargieł

Chocianów, maj 2024r.