24 kwietnia 2024r. podczas długiej przerwy społeczność szkolna miała okazję obejrzeć fragment sceny balkonowej ze słynnego dramatu W. Szekspira pt. „Romeo i Julia” przygotowany przez grupę uczniów w ramach podsumowania obchodów „Dni Szekspirowskich w Szkole”.
Klasyczną wersję powyższej sceny dramatu zaprezentowali Karolina Jaworska z klasy 1 TTL oraz Wojciech Głogowski z klasy 2 TT. Warto podkreślić piękną prezencję Karoliny ubranej w stylową suknię „z epoki” a także duże osobiste zaangażowanie tej pary w przygotowanie do występu wyrażające się między innymi tym, że swoje role wygłaszali z pamięci.
Kolejna para, czyli Anna Siepietowska z klasy 1TMA w roli Julii oraz Dawid Kasperski z klasy 3TTM w roli Romea, zaprezentowali młodzieżową interpretację dzieła wielkiego mistrza. Niezwykłe w występie tej pary było to, że Dawid samodzielnie napisał znakomity raperski tekst oraz zadbał o przygotowanie ciekawych akcesoriów. Ania i Dawid zaprezentowali tę scenę z dużą swobodą i poczuciem humoru.
Trzecia aktorska para, czyli Hanna Bargieł z klasy 1TMA i Szymon Kulesza z klasy 2TM zwycięsko zmierzyli się z przedstawieniem fragmentu sceny balkonowej w oryginale czyli w języku angielskim. Ich występ był swoistym zwieńczeniem obchodów „Dni Szekspirowskich w Szkole”.
Występy każdej z wymienionych powyżej par okraszone były wykonywaną na żywo muzyką znakomitego szkolnego pianisty, Norberta Kałuży z klasy 1TT, który, był kompozytorem większości prezentowanych podkładów muzycznych. Do wersji klasycznych przedstawienia, prezentowanych w języku polskim oraz w języku angielskim była to kompozycja pt. „Romans”, do wersji „młodzieżowej” był to utwór o wielce znaczącym tytule „Salto Mortadella”, a przejścia muzyczne pomiędzy poszczególnymi scenkami stanowił utwór „Tiki” oraz podkład z animacji „Tomek i Przyjaciele”.
Przy okazji komentarza występu Norberta, słowa szczególnego podziękowania kierujemy do Pana Andrzeja Nowogrodzkiego, a prywatnie dziadka pianisty, który naprawił i nastroił pianino szkolne nie szczędząc swoich sił i czasu.
W imieniu społeczności szkolnej serdecznie za to dziękujemy!
Od strony technicznej występ zabezpieczały dwie przesympatyczne dziewczyny: Iga Godzieba z klasy 2 TTM ( sprzęt nagłaśniający) oraz Jowita Bretsznajder z klasy 2 TT (rejestracja dźwięku).
Organizacja i przygotowanie uczniów do występu: nauczyciel polonista Pani Nadzieja Guzowska oraz nauczyciel bibliotekarz Pani Mariola Krac.
„Romeo i Julia” – scena balkonowa – wersja współczesna (rapowana) –
– autor: Dawid Kasperski klasa 3 TTM
Romeo: Martwa cisza, nagle światło z balkonu wyżyny
W oknie błyska twarz anioła, to oblicze tej dziewczyny
Błądzę w Kapulettich murach i choć czuję trwogę
Z dala widzę moje światło, Julia wskaże mi drogę!!!
Oto moja ukochana, moja pani do końca
Jasność twarzy jej przyćmiewa blask i tarczę Słońca
Jaki bóg wysoki gwiazdy wszystkie skrył w jej oczy?
Kto w nie spojrzy, nigdy nie zazna większej już rozkoszy!!!
Światłość jej postaci blaskiem przyćmiewa pochodni zorze
Jak latarnia morska przez wzburzone prowadzi morze
Jasność jej postaci jak słońce rozprasza wszelkie cienie
Nawet ptaki jej śpiewają choć noc ogarnia ziemię!!!
Martwa cisza… PRZEMÓWIŁA!
Usłyszałem głos z balkonu, Julio przemów z góry
Jedno słowo twe brzmi piękniej niż anielskie chóry
Skrzydlatych serafinów co żyją ponad chmury
Jak do Słońca wzrok swój wznoszę do mej Julii w górę!!!
Julia: Mój Romeo, nasze rody niszczą miłość tak bliską
Porzuć ojca, dla miłości odrzućswoje nazwisko
Powiedz, że mnie kochasz, ja wyrzeknę się rodu
Przeznaczenie cię przywiodło do mojego ogrodu
Mój Romeo mur nas dzieli twym nazwiskiem brukowany
Lecz ty nie jesteś Monteki, tyś Romeo, mój kochany
Zmień nazwisko, inną nazwę przyjmij dla naszej przyszłości
Każde imięjakie przyjmiesz będzie skarbem mej miłości
To ty, mój Romeo? To ty, mój Monteki?
Romeo: Jeśli tylko mi rozkażesz, starczy jedno twe słowo
Mogę każdym być i nikim, obym tylko był z tobą
I wyrzeknę się rodziny!!!
I porzucę nazwisko!!!
Oddam wszystko, co posiadam, żebyś była mnie blisko!!!
Julia: Mój Romeo, kto Ci wskazał do mnie niebezpieczną drogę?
Jak znalazłeś mnie choć już ciemność spowija Weronę?
Romeo: Miłość drogę mi wskazała w ciemnościach Werony
Nic nie stanie mi na drodze, bom miłością natchniony
Ja jej użyczyłem oczu, ona wsparła mnie siłą
Byłem gotów iść przez piekło by zobaczyć ciebie Miła
Byłem gotów ocean wpław przepłynąć i walczyć
Gdybym na drugim brzegu mógł Cię Julio zobaczyć!!!